W jednym z małopolskich zakładów zajmujących się produkcją mebli wydarzył się ciężki wypadek przy pracy, podczas którego pracownik zatrudniony jako stolarz doznał amputacji urazowej czterech palców lewej dłoni.
Wojciech Dębski
Stolarz w dniu zdarzenia rozpoczął pracę około godziny 7.00. Zajmował się przygotowaniem listew stanowiących element konstrukcyjny ram do produkowanych w zakładzie łóżek. Aby wykonać te listwy, wykorzystywał pilarko frezarkę, na której wycinał czopy w listwach oraz frezarkę dolnowrzecionową, służącą do wykonania gniazd w listwach, będących miejscem osadzenia czopów listew.
Zwykle listwy poddawane frezowaniu są sosnowe bądź jodłowe, natomiast bezpośrednio przed wypadkiem pracownik pobrał do frezowania listwę modrzewiową, z natury twardszą. Listwa miała długość 1,38 m, szerokość 0,07 m i grubość 0,035 m. Ujął ją w dłonie i miał wyfrezować w niej trzy gniazda, co według przyjętej w zakładzie technologii odbywało się poprzez dociśnięcie listwy do obracającego się frezu w zaznaczonych miejscach, płaszczyzną 1,38 × 0,035 m.
Podczas zbliżania listwy do frezu, wystającego poza obrys przykładnicy maszyny o 0,03 m, w pierwszym zaznaczonym miejscu, listwa zaczęła drgać, a stolarz odsunął ją od frezu, po czym ponownie docisnął listwę, używając zwiększonej siły, aby zlikwidować opór stawiany przez obrabiany materiał. Wówczas listwa przesunęła się w prawą stronę, a lewa dłoń pracownika zetknęła się z obracającym się frezem, co doprowadziło do amputacji urazowej palców.
Współpracownicy udzielili poszkodowanemu pomocy przedlekarskiej, po czym przewieźli go samochodem do szpitala. Jak wynika z zeznań poszkodowanego, dokumentacji medycznej oraz protokołu badania stanu jego trzeźwości, w jego krwi znajdował się alkohol w ilości około 1,2 promila.
Przyczyny wypadku
Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia oraz oględziny miejsca wypadku, należy przyjąć, że do jego zaistnienia przyczyniły się:
- brak przy frezarce urządzeń zaciskowych i dociskowych zapobiegających trzymaniu obrabianego elementu w dłoniach,
- praca po spożyciu alkoholu – poszkodowany mógł w związku ze swoim stanem niewłaściwie ocenić zagrożenie oraz siłę niezbędną do frezowania gniazda w listwie,
- zmiana obrabianego materiału – poprzednie listwy frezowane przez poszkodowanego wykonane były z miękkiego drewna (sosnowe, jodłowe), bezpośrednio przed wypadkiem poszkodowany pobrał listwę modrzewiową, która była twardsza i nie poddawała się tak łatwo obróbce; zmiana materiału mogła przyczynić się do użycia przez poszkodowanego niewłaściwej siły docisku.
W ocenie inspektora pracy gniazda w listwach mogły być wytwarzane w bezpieczniejszy sposób, np. z wykorzystaniem wiertarki poziomej, gdy całe narzędzie skrawające jest osłonięte przez obrabiany materiał. Wówczas zastosowanie elementów dociskowych byłoby łatwiejsze. Istniała również możliwość wykonania osłony frezu tak, aby w przypadku wyrwania czy przesunięcia obrabianego materiału dłoń operatora nie zetknęła się z obracającym się narzędziem. Listwy poddawane frezowaniu posiadają jednakową grubość i szerokość, są zatem elementami powtarzalnymi, a operacja frezowania w nich gniazd nie jest skomplikowana czy precyzyjna, a sprowadza się do dociśnięcia listwy w zaznaczonym miejscu do frezu. Przy tej technologii produkcji istnieje możliwość zabezpieczenia narzędzia skrawającego, w taki sposób, aby nie mogło dojść do zetknięcia dłoni operatora z narzędziem. W zakładzie po wypadku wykonano taką osłonę.